Jak już po tytule można wywnioskować, jestem z całą rodzinką nad morzem. Szczerze mówiąc nie było kiedy i co pisać, teraz już powoli kończy się nasz wyjazd, więc jest trochę więcej do opowiadania. Po pierwsze za ok. Tydzień lecę do Anglii (nie mogę się doczekać), po drugie super wakacje- upały, ogniska wieczorne. Jest co wspominać :) Przy okazji poznałam dużo fajnych ludzi, których serdecznie pozdrawiam. Możecie się spodziewać, że nie długo znajdzie się na blogu kilka zdjęć.
Z Sarbinowa pozdrawia
Weronika <3
czwartek, 8 sierpnia 2013
Morze, morze, morze <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz