Jade sobie do szkoły. Jest optymistycznie. Ale czy będzie? To zależy od nas samych.
Kartkówka z angola... Umiem, ale to i tak nie wpływa na mój optymizm. Na to co czuje. Na tą radość wpływa dzisiejsze zebranie z rodzicami. Oczywiście, nie chodzi mi o karteczki z ocenami (to to wręcz wkurza), ale o spotkanie podsumujące program Fantastyczne Możliwości. Wreszcie pokażemy swoje reklamy. Będą ciasteczka, może pizza, jakieś piciu... No już to lepsze od nudy domowej ;).
Do zobaczenia. Lots of love.
Pozdrawiam.
P.S. Może wstawie jakieś foto.
środa, 5 lutego 2014
Droga do szkoły; zapowiedź dobrego dnia. Pozytywistycznie, czy pesymistycznie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz